środa, 13 kwietnia 2016

Moje nagrody za sezon 2015/16. MVP, DPOY, COTY, ROY, MIP.


Ktokolwiek ma inne zdanie ten się nie zna... hihi



Most Valuable Player 


1.Stephen Curry (Golden State Warriors)
2.LeBron James (Cleveland Cavaliers)
3.Kawhi Leonard (San Antonio Spurs)
4.Chris Paul (Los Angeles Clippers)
5.Kevin Durant (Oklahoma City Thunder)
6.Russell Westbrook (Oklahoma City Thunder)
7.Draymond Green (Golden State Warriors)
8.Kyle Lowry (Toronto Raptors)
9.Paul Millsap (Atlanta Hawks)
10.LeMarcus Aldridge (San Antonio Spurs)

Zdobywca galaktyk i niszczyciel światów Stephen Curry ma swoje drugie MVP w kieszeni. Jeszcze nikt nigdy w historii ligi nie zdobył tej nagrody 100% ilością głosów bo w 2000 r. jakiś idiot zagłosował na Iversona zamiast na O’Neala a w 2013 ktoś zapomniał o istnieniu LeBrona Jamesa i oddał swój głos na Carmelo... boże... Mam nadzieję że w tym roku do takiej sytuacji nie dojdzie i wymazujący w tym sezonie wraz z GSW historię NBA Curry przełamie kolejną barierę.  Curry dokonywał w tym sezonie rzeczy wykraczające poza możliwości gier komputerowych rzucając zza ucha, z pomiędzy nóg a czasem nawet z tunelu prowadzącego do szatni. Za późno zacząłem interesować się NBA by oglądać dominację Jordana, Shaqa a najlepsze lata Kobe’go też mi umknęły ale za to zdążyłem na babyface killera Stefana.. Zdążyłem też na LeBrona. LBJ ma za sobą sezon zasadniczy którego najważniejszym wydarzeniem z jego udziałem było pozbycie się trenera (Davida Blatta) i mianowanie siebie samego na to stanowisko (oczywiście nieoficjalnie). Poza tym zaliczył typowy LeBronowy sezon ze statystykami polepszającymi się wraz ze zbliżającymi się playoffami. Walkę o odzyskanie tytułu najlepszego koszykarza świata James stoczy pewnie w swoich 6. z rzędu finałach.
Kawhi cichaczem poprowadził Spurs do najlepszego wyniku w historii klubu i jeśli jego liderowanie w San Antonio przejdzie na kolejny poziom będzie największym rywalem Curryego do kolejnego MVP. CP3 prawie cały sezon musiał nieść Clippers na swoich barkach bez pomocy Griffina i robił to po profesorsku, jak zwykle. Dlatego też za nim postawiłem Duranta i Westbrooka którzy jednak mieli siebie do pomocy. Russ pobił rekord Magica Johnsona zaliczając 18 x triple-double w tym sezonie co jest wynikiem równie kosmicznym co 400 trójek Curryego. KD robił swoje rzucając w tym sezonie tylko raz poniżej 20 pkt w meczu i miło widzieć go zdrowego po kontuzji nóżki – jednak heroizmy tej dwójki nie dały Oklahomie oczekiwanej ilości miliarda zwycięstw...
Draymond Green pizgał triple double grając na wszystkich pozycjach a przy okazji działał jako taran usuwający przeszkody z drogi swojego MVP. Kyle Lowry schudł przed sezonem i dał Raptorsom na spółkę z DeRozanem najlepszy wynik w historii Toronto.. Paul Millsap Thrillsap zasługuje na zdecydowanie więcej uznania za swoją uniwersalność, a LMA rewelacyjnie przygrywał drugie skrzypce Leonardowi.




Defensive Player of the Year


1.Kawhi Leonard (San Antonio Spurs)
2.Draymond Green (Golden State Warriors)
3.Paul Millsap (Atlanta Hawks)
4.Paul George (Indiana Pacers)
5.Jae Crowder (Boston Celtics)

Człowiek ośmiornica nawywijał swoimi łapskami wystarczająco by wygrać drugi raz z rzędu obrońcę roku. Spurs byli zdecydowanie najlepszą defensywą 15/16. Tyle że głosujący kochają GSW i kochają Draymonda Greena za grę niczym z NFL i tym razem to on może to wygrać. Szczerze nie lubię Greena i mam nadzieję że wygra Kawhi ale może nie powinienem mu tego życzyć ze względu na jego strach przed publicznymi wystąpieniami...
Brak centrów w piątce! Hassan Whiteside blokował od cholery ale nie do końca przekładało się to na ogólną grę defensywną drużyny.



Most Improved Player


1.C.J.McCollum (Portland Trail Blazers)
2.Stephen Curry (Golden State Warriors)
3.Jae Crowder (Boston Celtics)
4.Giannis Antetekounmpo (Milwaukee Bucks)
5.Kemba Walker (Charlotte Hornets)

Nie lubię tej kategorii. Oznacza ona że w tym sezonie zacząłeś grać zdecydowanie lepiej ale też że w zeszłym roku byłeś chujowy. CJ McCollum najlepiej do tego pasuje.
Steph Curry w tej kategorii to chamski żart który nam zrobił. Przecież to zeszłoroczny MVP! I zaczął grać jeszcze lepiej?? Aaaaaaaaaaaaaa!!!
Crowder uwolnił się z Dallas i powoli staje się najlepszym zawodnikiem Celtics, Giannis stroi się na LeBrona a Kemba Walker znacznie poprawił rzut za 3 co jest jednym z powodów świetnej ofensywy Charlotte w tym sezonie.



6th Man of the Year


1.Evan Turner (Boston Celtics)
2.Andre Iguodala (Golden State Warriors)
3.Manu Ginobili (San Antonio Spurs)
4.EnesKanter (Oklahoma City Thunder)
5.Will Barton (Denver Nuggets)

Ofensywa drugiego składu Bostonu bez Evana Turnera byłaby okrutnym doświadczeniem dla kibiców Celtics. 6 lat minęło zanim ET znalazł trenera który wie jak wykorzystać jego uniwesalność w NBA. Poza tym jest on nowym logiem ligi.
Manu Ginobili dowodził najlepszą ławką w lidze. Ile on ma lat? 39? Umrzyj już jo..
Andre 3000 jako MVP finałów nie musi już nikomu nic udowadniać. Trudno o lepszy defense i playmaking niż ten od Iguodali.
Kanter zbierał to czego dziurawe ręcę Ibaki nie potrafiły wyłapać. Barton wygląda jak gangster i tak też gra.
Poza nimi warto wspomnieć o Jeremy Linie i najlepszej fryzurze na parkietach NBA.



Coach of the Year


1.Terry Stotts (Portland Trail Blazers)
2.Steve Kerr (Golden State Warriors)
3.Gregg Popovich (San Antonio Spurs)
4.Brad Stevens (Boston Celtics), Rick Carlisle (Dallas Mavericks), Steve Clifford (Charlotte Hornets)

Steve Kerr tak wytrenował swój zespół że przez pierwszą połowę sezonu siedział na chacie lecząc obolałe plecy, a i tak pobił rekord NBA. Gregg Popovich też mógłby kierować swoim zespołem ze swojej winiarni ale czym byłyby mecze Spurs Special Forces bez jego groźnych min i wywiadów w przerwach meczów?
Nagroda ode mnie idzie do Terry Stottsa który jak wrócił po wakacjach do Portland to się okazało że Matthews jest w Dallas, Aldridge w San Antonio, Batum w Charlotte a Lopez w Nowym Jorku. Został mu Lillard i banda młodocianych których nikt nigdzie nie chciał. Powiedział „fuck it!” i zbudował z tego zespół na 5. miejsce na zachodzie... no ja pierdole geniusz...
Terry Stotts asystował kiedyś w Dallas innemu geniuszowi tj. Rickowi Carlisle. Mając do dyspozycji 98 letniego Dirka Nowitzkiego, Matthewsa z zerwanym achillesem, Parsonsa z porytym kolanem i ważącego 193 kilo Raymonda Feltona Rick Carlisle znowu dokonał cudu i zobaczymy Dallas w playoffach gdzie kto wie jakie cudy nam ten pan przygotował..
Playoffowych cudów nie ma jeszcze w kartotece kolejny prezydent Stanów Zjednoczonych Brad Stevens ale na takie czekają fani w Bostonie. Za to w Charlotte John Malkovich (aka Steve Clifford) zrobił showtime z najbrzydziej grającego zespołu NBA w zeszłym sezonie.



Rookie of the Year


1.Karl Anthony Towns (Minnesota Timberwolves)
2.Kristaps Porzingis (New York Knicks)
3.Jahlil Okafor (Philadelphia 76ers)
4.Nikola Jokić (Denver Nuggets)
5.Emmanuel Mudiay (Denver Nuggets)

Silny sezon debiutantów ale tylko jeden z nich prezentował wysoki poziom przez cały sezon. KAT. Jeszcze o nim napiszę przy podsumowaniu sezonu Timberwolves...
Porzingod miał wejście smoka i dał nadzieję na lepsze jutro fanom Knicks. Z pierwszego sezonu Okafora zapamiętamy rewelacyjne ruchy pod koszem, żenującą defensywę i rozbój na ulicach Bostonu. Nikola Jokić to największe pozytywne zaskoczenie – wybrany w drugiej rundzie serbski center z niezłym rzutem dystansowym i obroną pod koszem. Mudiay tracił dużo piłek a celność jego rzutów pozostawia sporo do życzenia ale co wieczór ładował liczby w statystykach.
Poza tą piątką. D’angelo Russell (LAL) powinien być lepszy w przyszłym sezonie grając dla lepszego trenera, Myles Turner miał rewelacyjny okres w Indianie (punkty, zbiórki, bloki) ale znowu usiadł na ławce. Devin Booker w drugiej części sezonu był najlepszym strzelcem Phoenix Suns a mający zadatki na nowego Kawhi Leonarda Justise Winslow (Miami) cały sezon grał dobry defense z ławki.

________________________________________


 Aaa na koniec trzy najlepsze piątki oraz dwa składy defensywne..


1st team All-NBA
G Stephen Curry, G Chris Paul, F LeBron James, F Kawhi Leonard, C Draymond Green
2nd team All-NBA
G Russell Westbrook, G Kyle Lowry, F Kevin Durant, F Paul Millsap, C LeMarcus Aldridge
3rd team All-NBA
G James Harden, G Damian Lillard, F Jimmy Butler, F Paul George, C Al Horford

1st Team All-Defense
G Avery Bradley, G Danny Green, F Kawhi Leonard, F Paul Millsap, C Draymond Green
2nd Team All Defense
G Matthew Dellavedova, G Tony Allen, F Paul George, F Jae Crowder, C Hassan Whiteside


Czas na playoffy! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz